2021 rozpoczynam od podsumowania mijającego roku w obszarze sprzętu służącego do automatycznej identyfikacji.
Adam Bałazy, który jest gościem tego odcinka opowiada:
– czy pandemia koronawirusa zmieniła preferencje zakupowe firm w obszarze sprzętu Auto ID,
– czy najwięksi producenci zweryfikowali swoje plany w 2020,
– jakie były najciekawsze nowinki, które pojawiły się w 2020, a które staną się standardem w 2021,
– jak przygotować się do zakupu urządzeń Auto ID w dobie pandemii,
– nowościach spoza urządzeń Auto ID, które mogą zyskać na popularności w handlu i logistyce w 2021.
Dzień dobry! Ja jestem Konrad Uliński, a to jest seria SKK mówi…, czyli podcast o nowoczesnych rozwiązaniach dla przemysłu, handlu i logistyki. Początek roku to zawsze jest dobry moment na, z jednej strony, podsumowanie minionych dwunastu miesięcy, z drugiej wyjście w przyszłość i rozważaniem co może być trendem, co może się sprawdzić w danym obszarze i dzisiaj razem z zaproszony przeze mnie gościem porozmawiamy o tym, co w obszarze sprzętu do automatycznej identyfikacji w roku 2020 było nowinką. Porozmawiamy też, jak na te nowinki, na ten sprzęt wpłynęła pandemia i czy w ogóle wpłynęła. Opowiemy też o tym, jak do zakupu sprzętu w roku 2021 w ogóle się przygotować, na co zwracać uwagę i czy ten proces jest aż tak znacząco inny w porównaniu do lat poprzednich.
Zaczynamy!
KU: Gościem dzisiejszego odcinka jest Adam Bałazy, Product Owner SKK. Lepszego człowieka do rozmowy o trendach, o nowinkach nie mogliśmy sobie wyobrazić. Ale zanim przejdziemy do rozmowy o tym, co Twoim zdaniem będzie budzić największe zainteresowanie na rynku urządzeń Auto ID w tym roku, to chciałbym żebyśmy jeszcze chwilę zatrzymali się przy roku 2020. To był rok specyficzny, dlatego ciężko jest nawet przy takich podcastach czy rozmowach uciec od poprzedniego roku i ja pamiętam, że kiedy zaczęła się cała epidemia, cała historia koronawirusa, to dotarło do Polski w marcu, stanęliśmy przed faktem lock down’u, to dużo rozmawialiśmy wewnętrznie o tym jak ta sytuacja wpłynie na sprzęt Auto ID, na trendy, pewnie pamiętasz. Biorąc pod uwagę perspektywy ostatnich kilku miesięcy, to czy twoim zdaniem w ogóle koronawirus wpłynął na to, jakiego sprzętu poszukiwano w minionym roku?
Adam Bałazy: No tak, przede wszystkim kiedy zaczęła się ta cała sytuacja związana z koronawirusem to ona potwierdziła, że nasi klienci dbają bezpieczeństwo swoich pracowników, dbają o bezpieczeństwo swoich klientów. Zaczęliśmy otrzymywać zapytania dotyczące bezpieczeństwa używania urządzeń automatycznej identyfikacji, w szczególności tych urządzeń których się właśnie często dotyka i przekazuje między osobami. Urządzeń, z którymi ma właśnie styczność wiele osób, no czyli tak naprawdę mówimy o wszelkiego rodzaju urządzeniach mobilnych, terminalach mobilnych, czytnikach przenośnych. No i właśnie mieliśmy pytania o to jak te urządzenia najlepiej odkażać, żeby jak najbardziej zadbać o bezpieczeństwo pracowników. Wtedy stworzyliśmy taki też krótki materiał dotyczący odkażania cieszący się sporą popularnością wśród naszych klientów. Na szczęście z naszego punktu widzenia tak naprawdę nie musieliśmy nic robić z naszymi urządzeniami, z tymi urządzeniami które dostarczamy do klientów, dlatego że większość tego typu urządzeń od lat ma obudowy przystosowane do odkażania typowymi, jak się okazało potem, typowym środkami dezynfekującymi, takimi jak alkohol izopropylowy albo w ogóle wszelkie środki oparte na roztworze alkoholu tam stężeniu około 70%, lub trochę większym. Także właściwie nic nie musieliśmy robić. Naszą działalność ograniczyliśmy do tego, żeby naszych klientów uspokajać oraz przekazywać informacje o tym, jak urządzenia najlepiej odkażać. Przy okazji okazało się, też wyszedł taki problem, że o ile nie ma problemu właśnie z odtwarzaniem porządnym, kiedy jest kilka czy kilkanaście sztuk za pomocą tradycyjnej tam ściereczki i środka odkażającego, o tyle znacznie trudniejsza sytuacja jest w sytuacji gdy mamy tych urządzeń kilkanaście, kilkadziesiąt w jednej lokalizacji, pracujemy na dwie zmiany i te urządzenia trzeba odkazić i przekazać szybko następnej zmianie.
KU: W takiej sytuacji bardziej kluczowe z punktu widzenia klienta, tak jak ja to zrozumiałem, było nie tyle zadbanie o odpowiednią dezynfekcję urządzeń, bo tak jak mówisz, jak masz kilka to spokojnie może się nawet przetrzeć szmatką, co szybkie odkażenie dużej ilości urządzeń które muszą cały czas pracować, tak?
AB: Dokładnie o to chodzi! Wtedy pojawiło się w naszej ofercie takie urządzenie, które my nazywamy skrzynką odkażającą, do której można włożyć kilkadziesiąt, w zależności od jego wielkości, gabarytów, a nawet kilkaset urządzeń i odkazić za jednym razem, w takiej sesji trwającej około 20-25 minut, bez udziału człowieka. Co więcej takie urządzenie, taka skrzynka, może być ulokowana w tym samym miejscu, gdzie pracują normalnie ludzie. Nie trzeba było tej skrzynki gdzieś ustawiać w jakimś peryferyjnym pomieszczeniu, czy też unikać obecności ludzi. Skrzynka pracuje na zasadzie wytwarzania ozonu, a on sam jest silnym środkiem, silnym gazem dezynfekcyjnym, który zabija wirusy, większość grzybów. Stąd taka oferta, bo była ta skrzynka, była bardzo popularnym urządzeniem, o które sporo mieliśmy zapytań pod koniec ubiegłego roku.
KU: Czyli paradoksalnie, w naszej ofercie ta sytuacja bardziej wpłynęła na uzupełnienie może tak powiem, naszych naszej oferty, niż o jakąś radykalną zmianę 180 stopni?
AB: Przede wszystkim ta zmiana dla producentów, ta sytuacja pandemiczna dla producentów, była stosunkowo szybka, można powiedzieć, że zbyt szybka, aby mogli się w jaki sposób dostosować z jednej strony do takiej sytuacji, z drugiej strony, tak jak wspomniałem wcześniej, tak naprawdę nie musieli nic zrobić, bo te urządzenia były już przygotowane do odkażania. Można powiedzieć, że większe pole do popisu mieli chyba producenci urządzeń medycznych, może to pole do popisu bardziej można byłoby nazwać problemem z natężeniem za produkcją, za popytem na urządzenia medyczne. No ale to troszeczkę jakby poza naszym zakresem działalności, bo nie mamy w swojej ofercie urządzeń medycznych
KU: Jasne, ja jeszcze wracam trochę do tematu skrzynki, trochę taką autopromocję zrobię, bo jeżeli ktoś z naszych słuchaczy chciałby sobie to zobaczyć, jak to w ogóle działa takie urządzenie, czy w jego firmie w ogóle by się to sprawdziło, to ja w opisie tego podcastu umieszczę link do takiego bardzo krótkiego filmu, który nagraliśmy z zespołem, więc jeżeli ktoś byłby zainteresowany, chciał sobie pooglądać, to link jest w opisie.
Jeszcze jest jedna rzecz. Adam mówimy tutaj o tym, że koniec końców tych zmian w sprzęcie nie było tak dużo. Czy może inaczej, producenci tak jak mówisz jednak trzymali się wcześniej ustalonej linii biznesowej. Natomiast ja pamiętam że nasi koledzy nagrali w kwietniu bodajże, bardzo fajny webinar na temat mobilności w sytuacji kryzysowej i link do tego też wrzucę do opisu tego podcastu, bo tam można zobaczyć, jak chłopaki wyciągnęli mnóstwo fajnych urządzeń, które rzeczywiście mogą się w sytuacji kryzysowej sprawdzić. Fajnie sobie obejrzeć ten webinar również z perspektywy tego, co aktualnie na rynku dostępne jest, co myśleliśmy, czy co uważaliśmy że będzie popularne. Ale tak jak mówię, to jest naprawdę fajny, ciekawy webinar o mobilności sytuacji w kryzysowej. Do tego obejrzenia tego też zachęcam.
Wracając Adam naszej rozmowy, bo tutaj trochę się rozgadałem. Rzeczywiście ja też mam takie wrażenie, potwierdzam to co ty powiedziałeś, że producenci trochę jakby postanowili przeczekać tak mówiąc wprost koronawirus, a skupili się na po prostu rozwoju swoich produktów. Twoim zdaniem, jeżeli chodzi o nowinki które pojawiły się w zeszłym roku, to która z nich była twoim zdaniem najciekawsza?
AB: No okazało się, że takich no innowacji technicznych, to nie była jedna innowacja, tylko było ich pewnie kilka. Natomiast jeżeli weźmie się je razem ze sobą połączy, no to można z tego całkiem ciekawe wnioski wysunąć. Jedną z takich fajnych rzeczy, którą zaproponowali producenci i nie tylko jeden, ale można powiedzieć, że kilka firm równocześnie albo podobnym czasie taką propozycje podało, to są moduły skanujące o uniwersalnej odległości odczytu. Co jest w tym tam ciekawego? Mianowicie to, że te moduły w przeciągu ostatnich lat uległy znacznej miniaturyzacji, bo takie moduły o odległości odczytu blisko-daleko były od jakiegoś czasu, natomiast one, ze względu na swoją konstrukcję, na swoją mechanikę, były dość duże i były umieszczane właściwie tylko w takich ciężkich, terminalach magazynowych czy terminalach do ciężkich zastosowań, czyli w dużych obudowach, no właśnie ze względu na swoje gabaryty. Teraz ta miniaturyzacja oraz polepszenie parametrów odczytu kodów z bliska i z daleka umożliwiło zastosowanie tych modułów skanujących także w urządzeniach, które są stosunkowo małe. Czyli takich, które naśladują konsumenckie smartfony nawet.
KU: Ja pamiętam że kiedy oglądaliśmy jeszcze, nie wiem, półtora roku temu, dwa lata temu, terminale magazynowe służące typowo właśnie takim odczytom dalekiego zasięgu, do magazynu wysokiego składowania, to zazwyczaj to były takie rzeczywiście, może nie cegły bo to takie określenie bardzo potocznie, ale takie duże konstrukcje z rączką naprawdę solidne. I rozumiem, że teraz funkcje takich urządzeń mogłyby przejąć takie właśnie terminale wyglądem przypominające urządzenia do sklepów czy dla kierowców?
AB: Teoretycznie tak, natomiast zawsze musimy wziąć pod uwagę jak pracujemy w tym magazynie. Załóżmy, że mówimy o magazynie. Natomiast jest taka sytuacja, że ta przewaga konstrukcji urządzenia w postaci smartfona niekoniecznie zawsze musi być zaletą w magazynie. Myślę że o tym będziemy pewnie będziemy jeszcze mówić, oprócz takiego designu związanego z dużym ekranem dotykowym w magazynie są ważne też inne rzeczy, takie jak klawiatura czy właśnie to rączka pistoletowa. Niekoniecznie ta miniaturyzacja ma jakby pierwszeństwo biznesie. Inną taką innowacją było włączenie do urządzeń takich stricte magazynowych modułów GSM. To jest taka nowość, ponieważ dawniej terminale magazynowe, które potencjalnie mogły być wyposażone w moduł GSM, ale stanowiły pewną pisze i to taką głęboką niszę, były mało dostępne, a jak już to były bardzo drogie. Natomiast teraz te moduły GSM są dostępne właściwie u większej liczby producentów, w większej liczbie urządzeń, które ci producenci mają w ofercie. W związku z tym można powiedzieć że stały się bardziej dostępne. I teraz, jeżeli połączymy dostępność modułów GSM z modułami uniwersalnej odległości odczytu w jednym urządzeniu, to okazuje się że mamy urządzenie o całkiem jakby nowej jakości, całkiem nowych możliwościach. Bo możemy z takim urządzeniem wyjść na zewnątrz magazynu, na zewnątrz budynku, czyli poza zasięg standardowej sieci WiFi i pracować w oparciu o dostęp do systemu komputerowego. Dzięki temu możemy na terminalach magazynowymi pracować na zewnątrz właśnie, na placach składowych i na innego tego rodzaju lokacjach. Natomiast takim uniwersalnym jakby wnioskiem dostępności tego typu urządzeń jest uniezależnienie się od zasięgu sieci WiFi. Coraz częściej takie urządzenia pracują w budynkach, które nie są naszymi budynkami, nie są naszymi pomieszczeniami, w związku z tym możemy się znakomicie uniezależnić od nie naszej infrastruktury sieciowej.
KU: Przy wykorzystaniu takich urządzeń raczej do lamusa powoli będą odchodziły takie podziały już czysto softwarowe na procesy online i offline?
AB: Myślę, że taka jest tendencja ogólna. Co prawda przypuszczam, że takie sytuacje kiedy działamy offline na terminalu, dalej będą istnieć, bo jest sporo takich sytuacji kiedy nie musimy mieć łączności online z naszym systemem, natomiast ten trend spowoduje powolne odchodzenie od sytuacji, kiedy komunikujemy się z naszego terminala z systemem zewnętrznym za pomocą doku komunikacyjnego i łączności stykowej, łączności przewodowej na rzecz łączności bezprzewodowej. Czyli być może, że takie terminale dalej będą pracować w trybie offline, ale wymieniać dane będą czy to przez WiFi, czy to przez GSM w zależności od sytuacji.
KU: Jasne. I wtedy to już będzie decyzja bardziej procesowa niż coś to narzuca nam ograniczona komunikacja samego narzędzia
AB: Dokładnie.
KU: Trochę już jakby zamykając temat tego co było ciekawego w minionym roku w sprzęcie, chciałbym teraz poświęcić chwilę czasu tym z naszch słuchaczy, którzy na 2021 rok zaplanowali sobie wymianę urządzeń. Część z państwa wie, że ma budżet, będziecie chcieli szukać nowych urządzeń do automatycznej identyfikacji, do procesów logistycznych, ale nie tylko. No i teraz tak – jeżeli to będzie duży projekt, to prawdopodobnie poprzednie realizowaliście no kilka lat temu to jest oczywiste. I teraz pytanie: Adam, na co powinni nasi słuchacze, którzy właśnie stają przed wyborem, czy dokonaniem wyboru nowego urządzenia, na co w pierwszej kolejności powinni zwrócić uwagę w kontekście właśnie tego nowego, 2021 roku?
AB: Ja przede wszystkim, jeszcze uzupełniając to co powiedziałeś to mam takie przemyślenie, że rzeczywiście sporo z naszych klientów będzie chciało wymieniać sprzęt właśnie w tym roku. Zaobserwowaliśmy, że sporo inwestycji które było planowane na zeszły rok, właśnie z powodu pandemii, takiego zawahania co robić, zostało wstrzymanych. Ponieważ wszyscy wierzymy chyba, że powoli z tej pandemii będziemy wychodzić, więc inwestycje prawdopodobnie mogą się ziścić w tym roku. Natomiast jesteśmy bogatsi o doświadczenia z pandemii, bo wielu naszych klientów te procesy biznesowe realizowane także terminalami, czy urządzeniami mobilnymi zweryfikowało, albo w jakiś tam sposób przebudowało. Czyli jakby wracając do twojego pytania myślę, że przede wszystkim należy patrzeć w jaki sposób zmieniły nam się potrzeby biznesowe, czy się w ogóle zmieniły, czy ta pandemia na nas jakoś wpłynęła, czy też nie wpłynęła. Jeżeli wpłynęła, a przypuszczam że w wielu sytuacjach wpłynęła, to musimy się zastanowić w jaki sposób ten proces na nowo będzie realizowany i jakiego sprzętu potrzebujemy. Czyli jednym zdaniem: powinniśmy przede wszystkim patrzeć na proces biznesowy. Dopiero w następnej kolejności, jak już będziemy wiedzieć co się zmieniło, a co się nie zmieniło od poprzedniego zakupu, zastanowić się właśnie nad tym jak będą skanowane kody, jak to skanowanie będzie intensywne, tutaj możemy wziąć pod uwagę te nowe możliwości techniczne modułów skanujących, o których przed chwilą mówiliśmy. Czy potrzebujemy na przykład rączkę pistoletową, czy skanowanie będzie z bliska, z daleka. Też powiem o tym, że w procesach magazynowych czy procesach rejestrowania różnych zdarzeń na produkcji, często okazuje się, że potrzebujemy klawiaturę fizyczną, więc jeżeli tak, to jaka ta klawiatura powinna być, z jakimi klawiszami. Podstawowa rzecz, ale o której też powinniśmy pamiętać, to w jakim w jaki sposób pracują, w jakim trybie, jeżeli chodzi o to czy jest to jedna zmiana, dwie zmiany, trzy zmiany. To jest istotne z tego względu, że pracując na kilka zmian musimy odpowiednio zabezpieczyć zasilanie naszych urządzeń mobilnych. Kolejna sprawa, to też mówiliśmy, to w jaki sposób będziemy się komunikować z systemem nadrzędnym. Widzimy, że systemy biznesowe i system operacyjny w terminalu i system łączności nam się zmieniają, w związku z tym musimy się nad tym zastanowić, czy tutaj to jakoś ma wpływ na to jaki sprzęt będziemy potrzebować. Skoro mowa o systemach operacyjnych na terminalach, no to wiadomo że większość urządzeń mobilnych, terminali mobilnych, które mamy do dyspozycji teraz to są terminale z Androidem. Też musimy się zastanowić, czy zabezpieczyć, aby nasz system biznesowy, system na którym pracujemy, był odpowiednio przygotowany do komunikacji z takimi terminalami z systemem Android. Aspektów, które należy wziąć pod uwagę, pytań na które sobie trzeba odpowiedzieć, jest znacznie więcej niż to co wymieniłem. Myślę że można byłoby o tym mówić znacznie dłużej. Wybór takich urządzeń jest nie mały, dlatego warto taką analizę robić na jak najwcześniejszym etapie, kiedy ta nowa idea nam się krystalizuje, aby mieć wystarczającą ilość czasu na dobór odpowiedniego rozwiązania. Szczególnie, że w biznesie, o opozycji do sytuacji konsumentów, nie planujemy tych inwestycji na kilka miesięcy, tylko raczej jest to kilka lat: trzy, cztery, pięć lat. Z naszych doświadczeń wynika, że nasi klienci używają takich terminali nawet po dziesięć i więcej lat. To jest bardzo istotna rzecz, o której nie powinniśmy zapominać.
KU: Większość naszej rozmowy poświęciliśmy właśnie już typowo terminalom i sprzętowi do automatycznej identyfikacji, natomiast ostatnie pytanie, które chciałbym ci zadać dotyczy może wyjścia właśnie poza ten sprzęt, poza terminalne. Jakie są nowinki, które pojawiły się w zeszłym roku i będą, Twoim zdaniem, rzeczywiście rozwijać się w tym roku 2021? Już może pośrednio, albo nawet nie do końca związane z terminami? jakie ci przychodzą do głowy tak w pierwszej kolejności?
AB: Myśląc o roku 2020 wszyscy będziemy mieć pewnie, nie tylko teraz ale przez długie lata, w pamięci pandemię a ta pandemia myślę zmieniła nas nieodwracalnie. Pokazała pewne zmiany przyzwyczajeń nas wszystkich a potem taki przyzwyczajeni konsumencki które mamy.
KU: I takich przyzwyczajeń, które z nami zostaną, miłych, do których się łatwo przyzwyczailiśmy, więc nawet po zakończeniu pandemii nie będziemy chcieli zrezygnować.
AB: Tutaj myślę o takim wzroście e-commerce, czyli sytuacji kiedy coraz więcej chcemy naszych potrzeb realizować przez Internet, online. Wzrost tego rynku e-commerce powoduje, że rosną przedsiębiorstwa które działają w tym segmencie. Myślę, że będziemy dalej obserwować wzrost oczekiwań dotyczących szybkości realizacji zamówień, szybkości dostarczania usług, towarów które zamówiliśmy. Jednocześnie będziemy oczekiwać, że one będą realizowane bardzo dokładnie. Dokładniej niż wcześniej no bo po prostu tak lubimy, no i tak jesteśmy przyzwyczajeni. Za tym idzie coś, czego tak naprawdę nie widać mianowicie okazuje się, że równie ważnym procesem jak realizacja dostawy, jest realizacja zwrotu towaru, który został zamówiony przez Internet. W związku z tym to jest coś czego nie widzimy, że taki proces musi być obsługiwany, jako konsumenci tego nie widzimy, aczkolwiek korzystamy. Natomiast to wymaga od dostawców w segmencie e-commerce znacznej rozbudowy infrastruktury i szlifowania tych procesów logistycznych do maksimum. Jeżeli weźmie to wszystko pod uwagę, to myślę że takim trendem który nas czeka, jest między innymi zwiększenie popularności systemów głosowych, które to systemy najczęściej są używane do realizacji kompletacji zamówień, których będzie coraz więcej i będzie oczekiwanie żeby były realizowane coraz szybciej, coraz dokładniej. Jeżeli weźmiemy pod uwagę taki trend oraz fakt, że próg wejścia w technologie głosową się obniżył, to myślę że te systemy głosowe będą często wzbudzać duże zainteresowanie w tym no i na pewno w kolejnych latach. Kolejną rzeczą, którą zauważyliśmy w zeszłym roku już, ale będzie to aktualne również w tym roku, to jest duże zainteresowanie systemami mobilnych płatności na tych urządzeniach, które do tej pory służyły nam typowo do potwierdzania dostaw. Czyli tym samym urządzeniem potwierdzamy dostawy, jak również realizujemy płatność. Kolejny trend jest taki, żeby na urządzeniach mobilnych instalować tak zwane wirtualne kasy fiskalne. Czyli jest to kolejny krok do tego, żeby jednym urządzeniem załatwić całość procesu, od dostawy poprzez pobranie płatności, a skończywszy na operacjach fiskalnych.
KU: A mógłbyś podać przykład związany właśnie z tymi wirtualnymi kasami fiskalnymi?
AB: Chyba taki dobrze przemawiający do wyobraźni proces, taki przykład, to jest stacja benzynowa, na której od czasu do czasu mogą się tworzyć kolejki osób. które chcą zapłacić za zatankowane paliwo, a jednocześnie może coś kupić w sklepie na tej stacji. W sytuacji kiedy taka kolejka się tworzy, można w cudzysłowie „wyjść zza lady” z takim terminalem płatniczym, z takim terminalem mobilnym, może to za dużo powiedziane terminale płatniczy, ale z terminalem mobilnym dla którym mamy właśnie zainstalowany system mobilnych płatności i wirtualną kasę fiskalną i obsłużyć tych klientów, którzy są w kolejce, rozładować tę kolejkę w szybkim czasie.
KU: No tak bo to w tym momencie jest priorytet punktu widzenia zdrowia, ale za chwilę przyzwyczaimy się do tego, że jesteśmy szybciej obsługiwani, nie będziemy chcieli się z tego rezygnować. A z drugiej stronie od jakiej stacji benzynowej ciężko jest na przykład postawić samoobsługową kasę, bo to o ile sprawdza się w supermarkecie, to na stacji benzynowej raczej nie zwróci się za szybko.
AB: Też chciałem o tych klasach powiedzieć, mianowicie jeszcze dwa czy trzy lata temu te kasy samoobsługowe to była duża nowinka i wszyscy mieli obawy związane z działalnością takich samoobsługowych stanowisk. Natomiast teraz to jest dla nas coś powszechnego już i wręcz w sklepach, które tych kas samoobsługowych w nie ma czujemy podświadomy brak tych kas. Myślę, że podobna sytuacja będzie właśnie z tymi wirtualnymi kasami fiskalnymi, i że one wejdą bardzo szybko i szturmem zdobędą nasz uznanie.